Ugh! Inaczej się nie da --> tzn. inaczej u mnie się nie da. Miałam zawiesić wcześniej bloga, żeby nadrobić z materiałem, chociaż trochę; ale nie wyszło mi - musiałam coś wstawić - ale teraz się buntuję i rozpoczynam walkę sama ze sobą (prawie jak z wiatrakami). Więc oficjalnie zawieszam moje małe, zboczone dziecko i postanawiam je przywrócić do życia, kiedy dokończę (z zadowalającym efektem) przynajmniej jedno opowiadanie z przeze mnie zaplanowanych. Nadchodzą wakacje, więc będę obfitować w wolny czas, który będę mogła oczywiście poświęcić kreowanemu przeze mnie gejowskiemu półświatku. Taka jest teoria. Na praktykę właśnie nadszedł czas.
Więc całuski bajbaski, będę niebawem <3 (przynajmniej w to wierzę)
~Dżumaka